Sahara

O Saharo! Ty oceanie wędrujących piasków!
Jesteś porywająca, piękna kolorem, porażająca gorąca przestrzenią.
Zaklęta w tajemnicy naskalnych rytów i obrazków.
Urocza, gdy w stojącym słońcu brylanty piasku się mienią.
Zaborcza, gdy kradniesz cień, unicestwiając oazy,
Nie zostawiając po nich na piasku żadnych smug.

Tutaj, z braku wody, przestały bić serca wiele, wiele razy.
Tutaj umierał niejeden spragniony Nomada.
A ty wiesz to, z pewnością, że tutaj, w tym pięknie grozy, pokory uczy Bóg.
Tu gdzie róża pustyni z piasku zakwita, a skała w pył się rozpada.