Cerkiewka w Hyrowej

W starodrzewiu złotych liści stoi cerkiewka.
W jej kopułę dachu dawno rdza się wdarła,
Wygląda jak stara pusta, porzucona sakiewka,
Co się zniszczyła i podarła.

A kiedyś gromada wiernych wypełniała jej mury
Zapach kadzideł i jarzących woskiem świec w powietrzu się unosił
Hen, aż na Połoniny niosły się cerkiewne chóry
To pobożny lud Najwyższego o łaski prosił.

Dzisiaj cerkiewka głosem dzwonów nikogo nie kusi
Skoblem czasu zamknęła swe wrota.
A Ty zastanów się czy tak być powinno i czy tak być musi
Aby relikt przeszłości w ten sposób dokończył żywota.